Na co zwrócić uwagę, wydając książkę?
Wydanie książki traktowane jako spełnienie marzenia po zaakceptowaniu naszego tekstu przez wydawnictwo lub samodzielnym wprawieniu w ruch machiny wydawniczej wydaje się być już metą naszej długotrwałej pracy. Jednak na żadnym z etapów tego procesu nie można stracić czujności, ponieważ możemy trafić na liczne pułapki przy wydawaniu własnej książki, niezależnie od tego, czy podjęliśmy współpracę z wydawcą doskonale znanym na rynku, zdecydowaliśmy się na self-publishing czy wydawnictwo o charakterze vanity.
Wydawnictwo tradycyjne
Wydawnictwa od lat funkcjonujące na rynku wydają się debiutantom instytucjami, którym nie tylko można w pełni zaufać, ale które również zagwarantują nam sukces i prezentowanie naszych książek na głównych półkach największych księgarń. Tymczasem i w ich przypadku trzeba zachować dystans i wszystko spokojnie przemyśleć. Rozpoczynając od tego, by wybrać wydawcę, który będzie otwarty na nasze sugestie i nie skorzysta ze swojego prawa do decydującego zdania, wybierając dla naszej powieści okładkę, która nie tylko nie będzie nam odpowiadać, ale skieruje nasz tytuł do zupełnie innego odbiorcy, niż my kierowaliśmy tekst, a kończąc na treści podpisywanej umowy. Wiele wydawnictw chce mieć autora na wyłączność, zwłaszcza takiego, który przyniesie zysk. Zachwyceni takim docenieniem możemy łatwo wpaść w pułapkę, z której trudno będzie się wydostać, by wydać kolejny tytuł, w momencie gdy nasz wydawca nie będzie nim zainteresowany, a umowa nie pozwoli nam na wysłanie tekstu do kogoś innego.
Samopublikowanie
Samopublikowanie, znane większości pod angielską nazwą self-publishing, to zdanie się przede wszystkim na siebie i samodzielne wędrowanie przez meandry procesu wydawniczego. Podejmując się tego wyzwania, łatwo wpaść w pułapkę własnej próżności lub oszczędności. Z pewnością nietrudno znaleźć autora, który zrezygnował z redakcji lub korekty, by obciąć koszty, a oba procesy wydawały mu się być tym samym lub całkowicie wykreślił je z listy swoich wydatków, ponieważ zna podstawowe zasady języka polskiego, więc skorzystanie z takich usług nie jest konieczne. Tymczasem praktycznie nikt nie jest w stanie wyłapać wszystkich swoich błędów i konieczne jest skorzystanie z czyjejś pomocy, by czytelnik nie zechciał odłożyć naszej książki już po pierwszych stronach. Poważny błąd można popełnić również, wpadając zbyt wcześnie w euforię i tym samym zapominając o odpowiednio zaplanowanych działaniach marketingowych, bez których zdołamy sprzedać tylko niewielką liczbę egzemplarzy.
Wydawnictwa typu vanity
Wydawnictwa tego typu nawet już wśród debiutantów postrzegane są w całości jako pułapka. W wielu przypadkach przyczyniają się do zniechęcenia początkującego pisarza, bardzo długo ukrywając prawdziwy charakter działalności i dopiero przed podpisaniem umowy informując o konieczności pokrycia kosztów przygotowania książki przez autora. Są to wydawnictwa, które wydają praktycznie wszystko, więc początkujący pisarz szybko może zacząć wątpić w swoje umiejętności, mając świadomość, że jego tekst nie został wybrany dlatego, że był najlepszy. Jednak podstawową pułapką, w jaką można wpaść przy korzystaniu z tego typu usług, jest niewywiązanie się wydawnictwa z obiecanych usług, za które autor zapłacił. Bardzo często zdarza się, że redakcja jest tam tylko umowna i nasze urzeczywistnienie marzeń może okazać się powieścią wypełnioną błędami.
